22 paź 2008

Wiedźma Białołęckiej


Pomimo braku czasu - nadrabiam zaległości. ;-)

"Wiedźma.com.pl" Ewy Białołęckiej.

Przeczytałam i jestem zaskoczona ... niezdecydowana co myśleć. Mam mały zamęt. Ale przyjemny !
Po pierwsze - nie jest to fantasy! A może jest?! Tylko ja o tym nie wiem?
Niech będzie - mea culpa i nieuctwo si? Nie rozróżniam gatunków...tjudno.
Może więc raczej i przede wszystkim dla mnie to książka o duchach. I do tego bardzo współczesna, której akcja rozgrywa się tu i teraz. A autorka ciągle o tym przypomina zabawnymi i dowcipnymi cytatami z różnych filmów i książek - niekoniecznie fantastycznych.
Bohaterką jest kobieta po 30-tce, samotnie wychowująca syna, pracująca w wydawnictwie przy korekcie i redakcji tekstu. Co jeszcze o niej oprócz tego, że jest autentyczna, przesympatyczna i "z ideałem piękna minęła się o jakieś 10 cm i 5 kg nadwagi"? hihi.
Jest uzależniona od papierosów, kawy i netu! A! no i jeszcze drobiazg: ma zdolności paranormalne - jest medium. JEDNYM SŁOWEM - FAJNA!!!
Otrzymuje spadek - chatę w miejscu, którego nie można znaleźć nawet przez google!
...........i od tego się wszystko zaczyna...no!!
Nie pisząc zbyt wiele aby nie odbierać przyjemności czytania - powiem tylko, że książka jest inna niż te, które dotychczas przeczytałam tej autorki. Inna, nie oznacza gorsza! Tylko inna ;-)
Stylem pisania i dowcipem przypomina mi trochę "Halo, Wikta" czy "Nigdy w życiu" z tą różnicą, że bohaterka Białołęckiej jest ostrzejsza ;-)) bardziej dowcipna. W moim typie! Jakkolwiek to zabrzmi! no tjudno hłehłe...
Książka czyta się sama, lekko napisana i bardzo dowcipnie.
Jestem tchórzem - możecie mi mówić "Fjona-Fredka...Tchórzo-Fredka..." :-)
Parę razy niewydepilowane włoski na karku, plecach i innych miejscach stanęli mi dęba! ze strachu!
czy tam zgrozy jakiej...
Ale absolutnie polecam na długie wieczory, bo książka nie dość, że DOWCIPNIE napisana (u nas rzadkość!) jest fajna i czyta się!
Białołęcka - jessjessjess!
Lekko, dowcipnie, na złe "wapory" i jesienną chandrę...
Każda z nas jest CZAROWNICĄ!!!!!!!!!
Albo może być ;-)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

O!.To chyba se zakupię,lubię takie "wiedźmy":))).Buziaki kochana i wiesz...powodzenia z koteckom:).Aaa,Mieczysław pozdrawia Kikusię i prosi o foty tejże lady:).

Fjona Ogr pisze...

hej Myszakosie kochany!
~dzięki za rady i proszę o jeszcze! Mała terrorystka wie jak mnie zmanipulować! ;-))
Foty wkrótce - jak uda się jej 30 sekund nie ruszać hihi. może jak będzie spała?
pozdrowienia od Mieczysława przekażę ;-))