9 maj 2008

Cejrowski ;-)


"Rio Anakonda" to książka podróżnicza, którą się czyta lepiej niż niejedną przygodową! Jest w niej to, co lubię najbardziej - ciekawie podana treść, suuper szata graficzna, ciekawe opisy miejsc, których pewnie nigdy nie zobaczę, bo mogę nie zdążyć (!), a także wiadomości o miejscach i ludziach, których się nie znajdzie w żadnej książce geograficznej (nuudy!). No, może w programach "Lonely Planet" czy "Globtrekker". A do tego specyficzne poczucie humoru autora - bardzo pasujące do charakteru i treści książki! Lekkie i sprawne pióro jest dodatkowym atutem. I można nie lubić autora, nie zgadzać się z jego poglądami (jak ja!!) i nie lubić jego niektórych zachowań, ale nie zmienia to faktu, że książkę czyta się super!
A wady? Są i takie! A właściwie znalazłam jedną - książka jest spora i ciężka i nie da się jej wygodnie czytać w łóżku! ;-))

Źródło fot. www.cejrowski.com

Brak komentarzy: