Dobre - ZDAŁAM!!! Chociaż nie wiem jak to sie stało - moim zdaniem nie napisałam tego testu na 4!!! No bez przesady - wiem, co napisałam, wiem, co było dobrze - sprawdziłam !!! Skąd ta czwóra??? Z nieba chyba, żeby mi udowodnić, że cuda się zdarzają! Poszłyśmy z dziewczynami na pyffko, a tam, jedna się przyznała, że następnego dnia ma 50-tkę! No, to są dopiero urodzinki! No i popłynęłyśmy, że hej! Stawiała i stawiała....po trzecim straciłam rachubę ;-))
Pół wieku - piękny wiek! Ciekawe gdzie ja będę w tym wieku, co będzie nowego w moim życiu? Co dobrego - bo tylko to mnie interesuje!!!
.......dłuugo, dłuuugooo potem ;-)) ledwo zdążyłyśmy na pociąg powrotny...zbiegałyśmy po schodach, a on właśnie podjeżdżał na peron.
A teraz GORSZE ! - mój bliski, bardzo bliski jedzie na misję do Iraku! Nie podoba mi się to wcale, ale nie mam na to żadnego wpływu! Boję się o niego, martwię się jak sobie tam poradzi! Martwię się jak ja sobie poradzę tutaj, ze zdwojona liczbą obowiązków - swoich i jego! Ile rzeczy i spraw do zapamiętania, załatwiania - ratunku!!!
Nic to - ze wszystkim sobie poradzę - jak zwykle! Niech tylko wraca cały i zdrowy! Reszta to chuj!
2 komentarze:
A czego tak się za wszystkich martwisz? Jedzie bo chce jechać, sprzedawcy by nie wysłali, ma taki zawód i już. A ja mu zazdroszczę, jak masz pecha to w pieleszach dorwie cie raczysko co pisane i już.Albo przewrócisz się o dywan.
Patrzcie ludziska - jaka Mądrala!
pewnie, że co komu pisane...ale martwić sie i tak będę i już! taka moja konstrukcja ;-))
...a, że ciągle mam nowe powody to i sie martwię i siwieję....
Prześlij komentarz